Kotłownie na biomasę i paliwa stałe

Wybór paliwa

Dokonując wyboru, iż źródłem ciepła dla obiektu będzie kocioł, musimy sobie odpowiedzieć, czym będzie on opalany. Z jednej strony wybór może być zdeterminowany lokalizacją obiektu i dostępnością paliwa ( np. brak gazu sieciowego, niemożność ustawienia zbiornika LPG itd.), z drugiej strony architekturą i konstrukcją obiektu ( np. brak pomieszczenia na magazyn paliwa ), aż w końcu ekonomią pracy. I tu należy się chwilę zastanowić. Doświadczenie wskazuję, że niestety nie można zaplanować w długim okresie ekonomii pracy systemu grzewczego. To paliwo, które dziś jest tanie, jedną decyzją urzędniczą (pamiętny 400% wzrost akcyzy do oleju opalowego) jutro jest drogie. To, co póki co jest niezmienne to pochodzenie paliw. Paliwa ropopochodne ( gaz, gaz LPG, olej opalowy ) są praktycznie w całości importowane. Paliwa stale ( węgiel i biomasa ) są dostępne tu na miejscu, w kraju.

Urządzenia grzewcze wykorzystujące paliwa ropopochodne, to tak samo jak paliwo niemal 100% import. Na temat tych urządzeń powstało wiele opracowań, a niemal każdy z producentów podaje własne wytyczne projektowe i montażowe.

Zgoła inaczej sprawa wygląda w przypadku energetycznego spalania paliw stałych. Jest możliwe przygotowanie takiego systemu ciepłowniczego wykorzystującego paliwo stale, który będzie mniej degradował środowisko naturalne niż system wykorzystujący paliwa ropopochodne. Więc następuje kolejny dylemat:

Węgiel czy biomasa?

Podstawowym pytaniem w tej kwestii jest dostępność paliwa ! Bo po co budować np. kotłownię na trociny jeśli wiadomo, że w promieniu kilkudziesięciu kilometrów nie ma tartaku, czy zakładu w którym takowe trociny powstają w ilości zabezpieczającej potrzeby źródła? Wówczas nawet najlepsza technologia staje się źródłem kłopotów. A zmieniając paliwo np. z trocin, na pellet ciągle będziemy się obracać w kręgu energetycznego spalania biomasy, ale złożenia ekonomiczne zupełnie się nie sprawdzą.

Czynnik ekologiczny

Nawet najlepsze urządzenia, źle skonfigurowane w całym systemie ciepłowniczym, mogą być poważnym źródłem zanieczyszczeń. To samo dotyczy konserwacji i regulacji układów spalania. Źle wyregulowany palnik gazowy, a zwłaszcza olejowy, może być źródle zanieczyszczeń wiele większym niż np. kocioł na węgiel !!!

Przez lata utarło się przekonanie, że urządzenia wykorzystujące paliwa stale to tzw. „kopciuchy”, ale czy słusznie? Odpowiedź brzmi NIE.

I nie można się posługiwać jedynie danymi producenta, ale tak naprawdę, dane te można dopiero wykorzystać do obliczenia emisji. Dopiero ich wynik da miarodajny pogląd na wielkość emisji.. Ale i tu są pewne dylematy jak policzyć takową emisję.

 

Emisja rzeczywista, a obliczenia urzędowe

Na pierwszy rzut oka, wydaje się że to zagadnienie winno być spójne! Jednak tak nie jest! Zdecydowanie uprzywilejowanym paliwem jest biomasa. Jednym z składników spalania (egzotermicznego utleniania paliwa) jest dwutlenek węgla CO2. Występuje zawsze, lecz tylko w przypadku biomasy wartość emisji urzędowo została ustalona na poziomie ZERO. Ale czy to oznacza, że kotły spalające biomasę nie emitują dwutlenku węgla? Odpowiedź brzmi emitują i to czasami dużo więcej niż kotły spalające węgiel.


Kontakt

Kolonia Borek
ul. Przemysłowa 3
42-262 Poczesna
tel: +48 +34 3735336
tel./fax: +48 +34 3245161
e-mail: neon@neon.net.pl